Pierwszy obrazek z gotowca,czyli gazety.Kupując mulinę,łudziłam się,że jednak nie wyjdzie taki jaskrawy jednak jest bardzo żywy.Koń jest prezentem dla mojej siostry,w dniu kiedy go skończyłam poprosiła mnie bym na urodziny zrobiła jej obrazek na ścianę-nie pisnęłam nawet słówka choć korciło :) Ten jest na imieniny,a na urodziny wybierze sobie sama wzór.
Kontury robiłam pojedynczą nitką,nawet nie wiedziałam,że tak wychodzi delikatniej.