Bluzeczka z Loreny.oczywiście już noszona,ale fotki doczekała się dopiero przy porządkach jesiennych :) Bardzo szybko mi się ją robiło,a włóczki wyszło niecałe 20 dag.
Chyba nie mam głowy do pisania,przy chorych zatokach nawet zęby mnie swędzą :(
Turkusik chyba taki, jak ten kocykowy? Fajna jest, pasuje i do dżinsów, i do spódnicy. A u mnie masz wyróżnienie. Tochę nie bardzo się w nich orientuję, ale sama zobaczysz... Pozdrowienia. Noelka
Nesiu śliczna ta bluzeczka, pomysłowy krój, szkoda że juz do szafy ....:) no ale pogoda jest jak widać ...
OdpowiedzUsuńlargetto
Jest suuuper ! :)
OdpowiedzUsuńBluzeczka bardzo fajnie zrobiona, fajny pomysł na złączenie 2 kolorów :)
OdpowiedzUsuńTurkusik chyba taki, jak ten kocykowy? Fajna jest, pasuje i do dżinsów, i do spódnicy.
OdpowiedzUsuńA u mnie masz wyróżnienie. Tochę nie bardzo się w nich orientuję, ale sama zobaczysz...
Pozdrowienia.
Noelka